Historia Leoparda – samochodu, który mógł podbić Europę
Samochody
Potrzebujesz ok. 4 min. aby przeczytać ten wpis

Historia Leoparda – samochodu, który mógł podbić Europę

Jest w naszym kraju kilka rzeczy, z których powinniśmy być dumni, a wiele osób nawet o nich nie wie. Dokładnie tak jest w przypadku Leoparda, samochodu, który miał podbić rynek europejski.

Niewielu jest polskich producentów, którzy zasłynęli na rynku motoryzacyjnym. Niewątpliwym hitem było więc wprowadzenie do sprzedaży w 2005 roku samochodu Leopard. Dwuosobowy Roadster, który swoją sylwetką przypomina auta z lat 50. ubiegłego wieku, to ciekawa, a nawet intrygująca i niecodzienna konstrukcja. Kiedy wszystkie marki uczestniczyły w wyścigu po przyszłość, Polacy cofnęli się o ponad połowę wieku, co mogło być niezłą zagrywką. 

Początki Leoparda 6 Litre Roadstera

Wszystko zaczęło się w roku 2005, kiedy to Leopard został zaprezentowany na targach w Paryżu. Zainteresowanie nim rosło – świadczy o tym nie ilość sprzedanych egzemplarzy, ale to, kto był ich nabywcą. Niestety właściciele marki nie mogą podać ich imion i nazwisk, jednak wiadomo, że jeden z nabywców pochodzi z Polski. Auto kupił także szejk z Dubaju i członek szwedzkiej rodziny królewskiej. Nic dziwnego, klasyka przyciąga osoby z wyższych sfer. Już w 2007 roku marka zdecydowała się wybudować nową halę produkcyjną, zaraz obok tej starej, i miała rozpocząć prace nad wersją Coupe. Maksymalna ilość samochodów, jaka mogła do tej pory wyjeżdżać z produkcji to 20 sztuk rocznie. Na taką ilość producent dawał gwarancję wysokiej jakości. 

Ostatecznie prace nad Leopardami zostały wstrzymane w roku 2014 – firma ogłosiła wtedy upadłość. Szkoda ich twórców, a więc Zbysława Szwaja i dwójki jego synów – Maksymiliana i Alberta. Nie można zapomnieć o kilkunastoosobowej załodze, która wraz z rodziną Szwajów przygotowywała każdy model przez wiele miesięcy, używając do tego wyłącznie rąk i narzędzi ręcznych. Piękny powrót do przeszłości skończył się dość szybko i na rynku trudno o model tego producenta. Ciekawe, czy jeszcze kiedyś ktoś postanowi stworzyć auto na podobieństwo tych sprzed połowy XX wieku.

Specyfikacja Leoparda

Auta w 1950 roku z pewnością nie miały takiego napędu jak model Roadster, nie mówiąc już o osiągach. Zastosowano tutaj jednostkę V8 o pojemności 6 litrów z OHV (sterowanie zaworów na popychacze) – po dwa na każdy cylinder. Auto zasilane na wtryski miało maksymalną moc 405 KM, przy 6000 obr/min. Moment obrotowy? Naprawdę spory, było to 542 Nm przy 4400 obr/min. Samochód mógł jechać z prędkością maksymalną 250 km/h – oczywiście przy takim silniku i mocy dałoby się osiągnąć większą prędkość, jednak zostało to ograniczone elektronicznie. Zastanawiacie się nad przyspieszeniem? Dokładnie cztery sekundy do setki!

Zawieszenie zostało oparte na podwójnych wahaczach poprzecznych, gdzie hamulce z przodu i z tyłu były tarczowe, czterozaciskowe. Leopard został zbudowany na rurowej ramie stalowej, do której następnie zamontowano aluminiowe nadwozie. Komfort jazdy stał na wysokim poziomie za sprawą niezależnego zawieszenia wszystkich kół. Zbiornik paliwa mieścił 80 litrów, co pozwalało na przejechanie kilkuset kilometrów. Całkowita długość Leoparda to 3800 mm, jego szerokość wynosi 1713 mm, natomiast wysokość to 1240 mm. Rozstaw osi w tym przypadku ma 2500 mm. Co ciekawe, bardzo podobnym samochodem był produkowany od 1953 roku Chevrolet Corvette.

Wnętrze pojazdu, tak jak cały samochód, wykonano w stylu retro. Wykorzystano elementy z aluminium i skóry, ale przeważa w nim drewno. Zamontowano bardzo wygodne fotele kubełkowe, a szczególną uwagę zwraca stalowa rama za siedzeniami kierowcy i pasażera. Na środkowym panelu deski rozdzielczej znalazło się miejsce dla zegarów, do tego sportowa, trójramienna kierownica i radio w stylu retro – piękno samo w sobie. Samochód w roku 2009 kosztował około 100 tysięcy euro, naprawdę sporo, więc nic dziwnego, że nie każdy mógł sobie na niego pozwolić. Poniżej model z czerwoną skórą.

(fot. Highwayman/Wikipedia)

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Rekomendowane
NEONET włącza się do licytacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tym razem chodzi o Porsche 718!
NEONET włącza się do licytacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tym razem chodzi o Porsche 718!
Limitowany sportowy model Porsche 718 stał się przedmiotem aukcji w ramach ostatniej edycji WOŚP.
Nietypowe motocykle – fantazja poniosła konstruktorów!
Nietypowe motocykle – fantazja poniosła konstruktorów!
Uważasz, że widziałeś już wszystko? Z pewnością nie słyszałeś o motocyklu nazywanym Dolmette. Co w nim niezwykłego? Na przykład fakt, że ma aż 24 silniki normalnie pracujące w pilarkach.
Etykiety samoprzylepne jako narzędzie marketingowe: Jak wykorzystać naklejki do budowania świadomości marki
Etykiety samoprzylepne jako narzędzie marketingowe: Jak wykorzystać naklejki do budowania świadomości marki
Etykiety samoprzylepne są wszechstronnym narzędziem marketingowym, które mogą być wykorzystane do budowania świadomości marki.
Ostatnie wpisy