Komenda stołeczna policji rozpoczęła dochodzenie w związku z poruszaniem się samochodem bez stosownych uprawnień. Poseł na Sejm w 2007 roku został skierowany na egzamin sprawdzający z powodu kompletu punktów karnych. Miesiąc temu Korwin-Mikke spowodował kolizję, która przyczyniła się do ujawnienia braku uprawnień w systemie.
Choć grudniowa kolizja posła nie nosiła ze sobą poważnych konsekwencji, to wywołała niemałą burzę wśród społeczności. Z ustaleń mundurowych wynika, że poseł uderzył samochodem w koło prawidłowo jadącej ciężarówki. Nie byłoby w tym nic niezwykłego gdyby nie to, że nie miał przy sobie prawa jazdy.
Jak się okazało – w 2007 roku Korwin-Mikke został skierowany na egzamin uprawniający do prowadzenia pojazdów, jednak z informacji wynika, że poseł nigdy do takiego testu nie podszedł. Co więcej, Korwin-Mikke broni się świstkiem, na którym widnieje decyzja sądu o zwróceniu prawa jazdy. Dokument ten nie uprawnia jednak do prowadzenia pojazdów!
Posłowi Konfederacji może grozić kara do dwóch lat więzienia.
(By Adrian Grycuk – Praca własna, CC BY-SA 3.0 pl, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=41217395)