Hayabusa to legendarny motocykl, który przeszedł do historii dzięki niesamowitym możliwościom. Wprowadzony na rynek w 1999 roku już od samego początku cieszył się ogromną popularnością.
Suzuki GSX 1300R Hayabusa to pełna nazwa motocykla, który od momentu wejścia na rynek cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem wśród miłośników motoryzacji. Mogłoby się wydawać, że jego nazwa jest dość nietypowa, choć kryje się za nią większy sens niż tylko ładne i miękkie brzmienie, które wpada w ucho.
Hayabusa w języku japońskim oznacza sokoła wędrownego. Skąd takie porównanie? Otóż zwierzę to jako jedno z nielicznych potrafi osiągnąć prędkość sięgającą do 300 km/h. Autor projektu nie bez powodu postawił na taką nazwą. Suzuki Hayabusa jest znane przede wszystkim ze względu na niesamowite osiągi, które zostały docenione przez wielu kierowców na całym świecie. Pomysł na nazwanie motocykla sokołem wędrownym pojawił się niespodziewanie, a mianowicie podczas zwyczajnego spaceru po plaży, kiedy to autor po raz pierwszy ujrzał tego ptaka.
Hayabusa to nazwa, która przyczyniła się do marketingowego rozgłosu. Bezpośrednim konkurentem japońskiego modelu był inny, również japoński motocykl – Honda CBR-1100 XX Blackbird. Blackbird to po angielsku ‘kos’, który jest obiektem polowań wspomnianego wcześniej sokoła wędrownego. Sprawa była oczywista.
Model od japońskiego koncernu po raz pierwszy pojawił się na rynku w 1999 roku, choć już rok wcześniej można było usłyszeć pewne pogłoski o jego powstaniu. W momencie premiery największymi konkurentami tego fantastycznego motocykla były takie modele, jak Kawasaki ZZR-1100 (ZX-11), BMW K1200 oraz wspomniana już Honda CBR-1100XX Blackbird.
Hayabusa została zaliczona do grupy motocykli sportowo-turystycznych. Pojazd wyposażony był w rzędowy, czterocylindrowy silnik o pojemności 1340 ccm, dzięki czemu w wielu rankingach uplasował się na pierwszych miejscach najszybszych seryjnych motocykli świata. Tak było do 2001 roku. Ku rozczarowaniu wielu pasjonatów, producent postanowił obniżyć osiągi.
Jak to często się zdarza w przypadku modeli wchodzących na rynek, tak i w przypadku Hayabusy można było wskazać kilka mankamentów. Wadliwe okazały się być napinacze łańcucha rozrządu, natomiast w 2000 roku większą uwagę poświęcono sprężynom sprzęgła, poprawiając dodatkowo mechanizm jego włączania. Prezentowany motocykl pomimo kilku niedociągnięć cieszył się dużym uznaniem. Uważany był raczej za pojazd solidny, bezawaryjny i trwały. Hayabusa wyróżniała się na tle innych modeli przede wszystkim znakomitą dynamiką, elastycznym silnikiem, skutecznymi hamulcami oraz bogatym wyposażeniem. Z kolei największymi wadami były dość spore gabaryty oraz stosunkowo wysoka cena.
Pomimo upływu lat popularność japońskiego modelu wcale nie malała. Dlatego też w 2008 roku na rynek wprowadzona została druga generacja legendarnego motocykla. To, co uległo zmianie, to przede wszystkim charakterystyka silnika. Zmodyfikowana jednostka napędowa generowała moc na poziomie 208 KM, jednakże po uwzględnieniu strat jej rzeczywista wartość to 175 KM. Modernizacji został poddany również wygląd zewnętrzny Hayabusy, który zyskał nieco bardziej nowoczesny i interesujący design.
Jak na prawdziwą legendę przystało, Suzuki Hayabusa budziła spore kontrowersje. Były one związane głównie z rzekomymi przekłamaniami licznika, który pokazywał wartości z przedziału 340–350 km/h, kiedy w rzeczywistości pojazd poruszał się z prędkością około 290 km/h. Znane były z tego głównie pierwsze egzemplarze, w kolejnych latach wszystko zostało „wyprostowane”.
Ciekawostką jest fakt, iż japoński producent postanowił przygotować 6 specjalnie przygotowanych egzemplarzy Hayabusy, tylko po to, aby sprawdzić możliwości tego modelu podczas testów na wyschniętym jeziorze. Celem było przekroczenie magicznej bariery 300 km/h.
(fot. pixabay.com)