Z powodu Bugatti zawrzało w sieci. Ten supersamochód rozpala wyobraźnie
Motonews
Potrzebujesz ok. 2 min. aby przeczytać ten wpis

Z powodu Bugatti zawrzało w sieci. Ten supersamochód rozpala wyobraźnie

Tradycją jest, że kolejne premiery modeli francuskiego producenta traktowane są jak międzynarodowe święta. W przypadku Bugatti Bolide jest podobnie, jednak szokuje fakt, że poziom szumu medialnego nie jest proporcjonalny do etapu produkcji w jakim znajduje się samochód. Bolide istnieje bowiem wyłącznie wirtualnie i jest daleko od wyjechania na asfalt.

Bugatti Bolide to jak na razie wyłącznie wirtualny twór inżynierów i projektantów francuskiego koncernu motoryzacyjnego. Ten samochód koncepcyjny ma być wyposażony w eksperymentalny silnik 8.0 W16. Jak odniósł się do Bolide Stephan Winkelmann? Najważniejsza persona w Bugatti skomentowała – cztery koła, silnik, skrzynia biegów i jedyny luksus, dwa fotele.

Silnik Bugatti Bolide ma wygenerować moc rzędu 1850 koni mechanicznych, przy stosunkowo niskiej wadze wynoszącej zaledwie 1240 kg. Ogromna moc i niska masa ma zaowocować oszałamiącymi osiągami. Według inżynierów, najnowsze Bugatti nie będzie miało problemów z przekroczeniem granicy 500 km/h, jednak jak na razie do informacji publicznej nie trafiły wiadomości odnośnie przewidywanej prędkości maksymalnej.

Wrażenie robi także przyspieszenie Bolide.
Od 0 do 100 km/h – w 2,17s.
Od 0 do 300 km/h – w 7,37s.
Od 0 do 500 km/h – w 20,16s.

Jak na razie wiemy tylko tyle, że nawet jeśli ten supersamochód powstanie, to nie zostanie dopuszczony do ruchu ulicznego z racji swojego przeznaczenia – pokonywania rekordów.

(Photo by Marvin Meyer on Unsplash)

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

Rekomendowane
Zastosowanie i znaczenie technologii clean room w różnych branżach przemysłu
Zastosowanie i znaczenie technologii clean room w różnych branżach przemysłu
Zapoznaj się z analizą zastosowania technologii clean room. Poznaj znaczenie tej metody dla różnych branż przemysłu, jej zalety i nowoczesne podejścia.
Daniel Martyniuk trafił przed sąd. Złamał sądowy zakaz
Daniel Martyniuk trafił przed sąd. Złamał sądowy zakaz
Martyniuk żalił się na trudności w przemieszczaniu się bez ważnych uprawnień. Wspominał, że w tym celu korzystał z komunikacji publicznej i taksówek, jednak przez prawie rok wsiadał za kierownicę bez prawka.
Max Verstappen rozpętał burzę. Mongolska organizacja żąda przeprosin
Max Verstappen rozpętał burzę. Mongolska organizacja żąda przeprosin
Komentarz radiowy Holendra wywołał skandal dyplomatyczny.
Ostatnie wpisy