Kolejna edycja wybryków polskich gwiazd internetu. W końcu dojdzie do kolejnej tragedii.
Kolejna edycja wybryków polskich gwiazd internetu. W końcu dojdzie do kolejnej tragedii.
Ta niesłychana gratka dla każdego kolekcjonera wkrótce może trafić na złomowisko.
Wynalazca twierdzi, że pojazdy elektryczne nie mogą być nazywane ekologicznymi z racji dużego śladu węglowego.
Naprawa drogocennego kampera będzie słono kosztować. Tyle płaci się za próbę przesunięcia wiaduktu.
Zasięg najnowszego modelu japońskiej marki wynosi łącznie około 600 kilometrów, a koszt przejechania 100 kilometrów może być nawet trzykrotnie niższe w porównaniu z wersją spalinową.
Wymiana baterii ma kosztować aż 20 tysięcy dolarów. Tyle życzy sobie amerykański koncern za usługi po okresie gwarancyjnym.
Japońska marka ma chronić wizerunek i zachować twarz. Szef koncernu, Akio Toyoda, jest wściekly z powodu rozwoju sytuacji.
Detektyw potrzebował wozu do zadań specjalnych. Trudno jednak wyobrazić sobie sytuacje, w których TUR VI okazałby się praktyczny.
Warszawska organizacja zwraca uwagę na problem ulicznych ścigantów, którzy są potencjalnymi drogowymi zabójcami.
Taylorowie mieli zarobić na ucieczce co najmniej 1,3 miliona dolarów. To dość sporo za dzień pracy, nawet biorąc pod uwagę ryzyko.